Piotr Naimski ocenia przebieg i rezultaty wizyty Donalda Trumpa

Piotr Naimski był jednym z uczestników rozmów prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Donalda Trumpa.

Dziś rano na falach programu pierwszego Polskiego Radia ocenił przebieg i rezultaty wizyty.

Zapis całej rozmowy do przeczytania tutaj

– Donald Trump w spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą i członkami naszego rządu nie targował się. Oferował współpracę, powrót do dobrej tradycji transatlantyckich relacji między Stanami Zjednoczonymi a Europą. Oferował nam szczególne miejsce w tej współpracy To nie było miejsce do targów, ale polityczne rozmowy, wyłożenie stanowisk, a stanowiska są zbieżne.

– Nie prezydenci podpisują kontrakty, tylko spółki. I kiedy Trump mówił, że „kiedy będziecie mieli kłopoty z gazem, to zadzwońcie do mnie”, to żartował. PGNiG prowadzi rozmowy, negocjacje w sprawie zawarcia umowy z amerykańskimi firmami. Te rozmowy się toczą. Miejmy nadzieję, że zakończą się powodzeniem w nieodległym terminie. „Zielone światło” ze strony Trumpa jest element sprzyjającym. Te kontrakty muszą być obustronnie korzystne, będą korzystne.

– Produkcja gazu ze złóż łupkowych w Stanach Zjednoczonych jest bardzo tania. Amerykanie wiedzą, że muszą zaoferować konkurencyjne warunki dla odbiorców w Polsce. I to się może stać. Świadczy o tym dostawa pierwszego gazu amerykańskiego do gazoportu. PGNiG kupił w korzystnej cenie, a amerykańska firma zarobiła.

– To jest kwestia negocjacji handlowych. Mamy nadzieję, że zakończą się pozytywnie. Szukamy nowych dróg dostaw gazu. W gazoporcie przyjmujemy gaz z Kataru na zasadzie długoterminowych kontraktów, będziemy chcieli to uzupełnić dostawami gazu amerykańskiego.

– Podjęliśmy decyzję, że gazoport będzie rozbudowany. Będzie elementem bardzo ważnym dla zaopatrywania Polski w gaz po 2022, kiedy będzie połączenie z szelfem norweskim.

– Kontrakty z Amerykanami to będą najbardziej korzystne kontrakty, a jakie, to będzie to zależało. To należy do PGNiG i być może innych importerów gazu do Polski. Trudno to przewidzieć. Chcielibyśmy, żeby te dostawy ze źródeł nowych były oparte na stabilnej podstawie. To dają kontrakty średnio- i długoterminowe. Kontrakty spotowe są najkorzystniejsze finansowo, więc opłacalne, i też będziemy korzystać z takiej formy.

– Praktyczna możliwość współpracy w dziedzinie dostaw surowców energetycznych między Stanami Zjednoczonymi a Europą oznacza zmianę strategiczną. Do dotychczasowym form współpracy dochodzi możliwość praktycznej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. To jest element bardzo ważny. To budzi sprzeciw, zaniepokojenie tych, którzy utrzymują pozycję monopolistycznego dostawcy. Z tego punktu widzenia głosy, które słyszymy od obserwatorów w Moskwie, są zrozumiałe. My realizujemy własną taktykę, strategię, nasze interesy. One są teraz zbieżne z interesami Stanów Zjednoczonych i będziemy to wykorzystywali. Wspólne interesy transatlantyckie to jest w pewnym sensie praktyczne podejście do tego, co wyłożył Trump na Placu Krasińskich.

– Pojawiła się idea współpracy cywilizacyjnej. Po raz pierwszy od 1989 r. ważny polityk zachodni odwołał się do idei Zachodu, pisanego dużą literą. Po upadku muru berlińskiego ten Zachód, do którego chcieliśmy dołączyć, bo zostaliśmy od niego sztucznie odłączeni po II wojnie światowej, w zasadzie przestał istnieć w domenie politycznej. Trump proponuje, żebyśmy wrócili do idei cywilizacji zachodniej.

Wypowiedzi Piotra Naimskiego omawia portal BiznesAlert

W kategorii: Aktualności, Bezpieczeństwo Energetyczne, Media wpisany przez Magdalena

Ilość komentarzy do artykułu: Możliwość komentowania Piotr Naimski ocenia przebieg i rezultaty wizyty Donalda Trumpa została wyłączona

Możliwość komentowania została wyłączona.