Piotr Naimski

Piotr Naimski wziął udział w zakończeniu sześciodniowych obchodów 600-lecia urodzin Jana Długosza zorganizowanych przez Społeczny Komitet Obchodów Roku Jana Długosza przy I LO w Nowym Sączu . W barwnym orszaku, który przeszedł do rynku ulicami Długosza, Jagiellońską i Kościuszki kroczył sam mistrz Jan Długosz (profesor Michał Zacłona w odtworzonym historycznym stroju mistrza) oraz zaproszeni goście i młodzież sądeckich szkół w strojach z epoki wielkiego kronikarza, autora monumentalnego dzieła „Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego”.

Gdy orszak dotarł na rynek Nowego Sącza, po wystąpieniach zaproszonych gości młodzież I Liceum zaprezentowała pokazy tańców dworskich, potyczki rycerskie, pokaz mody średniowiecznej oraz zabawne scenki z epoki swojego patrona.

Poseł był jednym z honorowych patronów uroczystości i fundatorem nagród dla młodzieży uczestniczącej w zabawach i konkursach. W liście z 2 marca 2015 r. do Społecznego Komitetu Obchodów Roku Jana Długosza pisał:

„Z przyjemnością przyjmuję propozycję Społecznego Komitetu Obchodów Roku Jana Długosza i zgadzam się objąć honorowym patronatem »Dni Jana Długosza« organizowane w Nowym Sączu w dniach 24-29 maja 2015. Życzę organizatorom powodzenia w propagowaniu tej ważnej dla Nowego Sącza i Liceum tradycji”.

 List Piotra Naimskiego do Społecznego Komitetu Obchodów Roku Jana Długosza

Piotr Naimski, pełnomocnik  powołanego przez Prawo i Sprawiedliwość Korpusu Ochrony Wyborów, w wywiadzie dla portalu www.sadeczanin.info ocenił jego działalność:

Nie mam relacji z całego kraju, ale w naszym okręgu wyborczym, obejmującym Sądecczyznę i Podhale, nie było żadnych incydentów, które mogłyby wpłynąć na wynik wyborów. Byliśmy w stanie sprawdzić ten wynik na poziomie obwodowych komisji wyborczych. W każdej z nich mieliśmy swoich przedstawicieli. Bardzo szybko zebraliśmy 95 procent kopii protokołów z głosowania i o godzinie szóstej rano byliśmy w stanie policzyć wynik. Zrobiliśmy to szybciej niż Państwowa Komisja Wyborcza. Wyszło 72,7 proc. głosów oddanych na Andrzeja Dudę. Wynik dla naszego okręgu podany przez PKW przed południem w poniedziałek był taki sam.

W kontroli przebiegu procesu wyborczego uczestniczyła potężna armia ludzi: W ponad sześciuset obwodowych komisjach znajdujących się w naszym okręgu wyborczym w działania Korpusu zaangażowało się ponad tysiąc trzysta osób, które bacznie śledziły to wszystko, co dzieje się podczas drugiej tury prezydenckich wyborów. W ogóle umocniło się też przeświadczenie, że ruch społecznej kontroli wyborów to jest coś, co wydaje się bardzo potrzebne na obecnym etapie w polskiej polityce.

Poseł zapewnił, że do wyborów parlamentarnych będziemy przygotowani jeszcze lepiej niż do prezydenckich. Będziemy ulepszać to, co już mamy, szkolić nowych ludzi i utrzymywać w stanie gotowości nasze struktury Korpusu Ochrony Wyborów. Po wakacjach wszystko będzie gotowe.

Na koniec dodał: na pewno wygrana Andrzeja Dudy stwarza zupełnie nową sytuację, także taką psychologiczną. Wiele osób w Polsce od pewnego czasu uchylało się od uczestnictwa w wyborach, uważając, że tak naprawdę to nie ma żadnego znaczenia. Bo przecież będzie jak było – powtarzali – i nic nie jesteśmy w stanie zmienić i kolejne wybory też nic nie zmieniają. W tych wyborach prezydenckich okazało się, że jednak możliwa jest radykalna zmiana sytuacji politycznej kraju, właśnie poprzez wrzucenie karty do urny.

Przeczytaj cały wywiad z Piotrem Naimskim

Piotr Naimski odniósł się w wypowiedzi dla Radia Maryja do listu przewodniczącego „Solidarności” śląsko-dąbrowskiej Dominika Kolorza do premier Ewy Kopacz. Stwierdził, że Komisja Europejska dąży do zmniejszenia limitów emisji dwutlenku węgla, aby doprowadzić do szybkiej i skutecznej realizacji polityki dekarbonizacji gospodarki Unii Europejskiej.

Co oznacza dla polskiej gospodarki odejście od węgla? To oznacza problem z dostawami energii w Polsce. Ostatnie decyzje Komisji Europejskiej przyspieszają podwyżkę cen za emisję dwutlenku węgla w Europie. Znowu rząd premier Ewy Kopacz nieskutecznie się temu sprzeciwia. Komisja Europejska używa błędnej podstawy prawnej do podejmowania takiej właśnie decyzji. Pani Kopacz i polski rząd powinni zwracać uwagę na tę błędną podstawę prawną, a jeżeli nie, to po prostu zgłosić to do trybunału sprawiedliwości, formalnie zaskarżyć Komisję Europejską – podkreślił Piotr Naimski.

Przeczytaj wypowiedź Piotra Naimskiego dla Radia Maryja

Piotr Naimski wraz z lokalnymi działaczami Prawa i Sprawiedliwości oraz senatorem Stanisławem Kogutem i posłem Wiesławem Janczykiem uczestniczył w wieczorze wyborczym w biurze PiS-u w Nowym Sączu. Po podaniu sondażowych wyników wyborów powiedział:

Chciałbym dodać, że jest to początek. Początek bardzo ciężkiej pracy. Andrzej Duda jest prezydentem, który będzie nas do tego prowadził. Przed nam są wybory parlamentarne. […] Nie ma chwili oddechu. Liczymy na wszystkich tych, którzy głosowali za zmianą, którzy wybrali Andrzeja Dudę prezydentem. Liczymy także na tych, którzy jeszcze nie uwierzyli. Dlatego że żeby Polskę zmienić, musimy doprowadzić do tego, że Polacy będą mówili o swojej władzy »to my«. A nie »oni«. I to jest naszym celem.

Obejrzyj wypowiedź Piotra Naimskiego po podaniu sondażowych wyników wyborów

Przeczytaj relację z wieczoru wyborczego w biurze Prawa i Sprawiedliwości w Nowym Sączu

W ostatnich chwilach kampanii wyborczej Andrzej Duda zwrócił się z osobistym listem do mieszkańców naszego województwa – „mojej rodzinnej Małopolski” jak napisał w tytule.

Zapraszamy do zapoznania z treścią listu.

List Andrzeja Dudy do mieszkańców Małopolski

Piotr Naimski w wypowiedzi dla Radia Maryja odniósł się do zamiaru Ministerstwa Finansów utrzymania podatku od kopalin na dotychczasowym poziomie (na obniżenie go liczy resort Skarbu Państwa). Podkreślił, że KGHM Polska Miedź S.A. inwestuje obecnie poza Polską, ponieważ – według spółki – w kraju stało się to nieopłacalne.

Spór między Skarbem Państwa i ministrem finansów w tej chwili jest sporem typowym. Minister finansów chce coraz więcej pieniędzy, bo ma potrzeby i dziury budżetowe, a Skarb Państwa być może poszedł po rozum do głowy i chce w sposób bardziej racjonalny zarządzać tym, za co jeszcze odpowiada – stwierdził poseł.

Przeczytaj wypowiedź Piotra Naimskiego

W ostatnich dniach poprzedzających II turę wyborów na Prezydenta RP kandydat PiS Andrzej Duda wystosował listy do polskich rolników i górników. Zachęcamy do zapoznania się z treścią tych listów.

List A. Dudy do rolników

List A. Dudy do górników

W najnowszym numerze „Solidarności Górniczej” – pisma Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność” Piotr Naimski przybliżył poglądy Andrzeja Dudy na polskie górnictwo. Przytoczył fragmenty wystąpienia kandydata na prezydenta na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego 13 stycznia 2015 r., w którym padło stwierdzenie, że realizowany przez rząd Platformy Obywatelskiej plan likwidacji polskich kopalń doprowadzi do „utraty nie setek, nie tysięcy, nie setek tysięcy ale być może nawet [do utraty] ponad miliona miejsc pracy poprzez likwidację wielu gałęzi przemysłu, zwłaszcza przemysłu energetycznego. […] To zniszczenie bytu tysięcy rodzin, to utrata chleba, utrata godności, jaką dla ludzi stanowi praca”. Piotr Naimski przypomniał również, że Bronisław Komorowski nie chciał spotkać się z żonami strajkujących górników, które dzień wcześniej specjalnie w tym celu przyjechały do Warszawy. Oświadczył, iż nie zamierza zajmować się sprawami górnictwa.

W tym kontekście poseł przywołał szokujące słowa Elżbiety Bieńkowskiej z rozmowy z szefem Centralnego Biura Śledczego Pawłem Wojtunikiem: „Mówię ci, żenada z tym całym górnictwem i z tą gospodarką, po prostu takie zaniedbania… Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w dupie miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło”.

Przeczytaj artykuł Piotra Naimskiego „Andrzej Duda o węglu i górnictwie” w najnowszym numerze „Solidarności Górniczej”

Dzisiaj w samo południe rozpoczęła się w Warszawie finałowa konwencja wyborcza Andrzeja Dudy.

Na początku wystąpił satyryk Janusz Rewiński, który posługując się dobrodusznym dowcipem obnażył hipokryzję obecnego prezydenta.

Zaprezentowany został nowy spot Andrzeja Dudy, pokazujący prawdziwą, agresywną twarz Bronisława Komorowskiego, grożącego swoim przeciwnikom zepchnięciem na kompletny margines (zobacz spot).

Sam kandydat razem z małżonką Agatą i córką Kingą przyjechali Dudabusem. Zebrani odśpiewali hymn państwowy i wysłuchali części artystycznej w wykonaniu orkiestry symfonicznej.

Głos zabrała szefowa sztabu wyborczego Beata Szydło. Nasz program ma na imię Polska. Miarą naszego zwycięstwa są wasze serca – pełne wiary, nadziei i uczciwości. Jesteśmy nauczeni służby i wartości na jakich wychowali nas nasi ojcowie. Nie dajmy odebrać sobie tego kapitału – powiedziała. – Jesteśmy jedną wspólnotą, a nad nami powiewa biało-czerwona flaga. Pilnujmy tej wspólnoty, bo to nasze największe dobro.

Przemawiali również przedstawiciel stowarzyszenia Studenci dla Rzeczpospolitej Piotr Miller, europoseł Janusz Wojciechowski – prowadzący Biuro Pomocy Prawnej („Dudapomoc”), wybitny chirurg prof. Krzysztof Bielecki i matka osoby niepełnosprawnej, która opowiedziała o problemach, z jakimi borykają się w Polsce takie osoby.

Przyszedł czas na Andrzeja Dudę.

Ta władza uczciwa nie jest i od początku nie była! Prezydent zamknął się pałacu i siedział tam przez 5 lat. Teraz wyszedł na ostatnie dni kampanii i obiecuje wszystko. Niech Polacy idą pod pałac. Pan prezydent obieca wszystko! […] Prezydentura Bronisława Komorowskiego to nie tylko prezydentura, która niejednokrotnie była ze wstydem obserwowana na arenie międzynarodowej, ale to prezydentura, która nie może być kontynuowana, bo nic się nie zmieni. […] Chyba wszyscy już się zdążyli przekonać, że nie ma na co liczyć i że to oni stanowią zagrożenie dla tej zwykłej Polski, bo nie potrafią zapewnić ani rozwoju gospodarczego ani bezpieczeństwa.

Obejrzyj całe porywające przemówienie Andrzeja Dudy

Na koniec pojawiły się u boku Andrzeja Dudy córka Kinga i żona Agata, która z kobiecym wdziękiem i niezwykłą dystynkcją mówiła o swoim mężu – najlepszym kandydacie na stanowisko Prezydenta Rzeczypospolitej!